Beton i asfalt - co lepsze do budowy dróg?
Na mur beton
Beton nie ma w Polsce dobrego „PR-u”. Przez starsze pokolenia kojarzony zasadniczo z byłym ustrojem i osobami z nim związanymi, które nazywano pieszczotliwie „betonem partyjnym”, a przez młodsze traktowany jako główny powód depresji i budulec „betonowej dżungli”. A przecież przy odrobinie fantazji i wiedzy, beton może być niczym czworonóg - „przyjacielem” człowieka.
Betonowa mitologia
Wokół betonu narosło mnóstwo mitów, z którymi warto by się rozprawić. Szczególnie, że beton może być stosowany w dość nietypowy sposób, mianowicie do budowy dróg. Jak już jednak wspomniano wcześniej, szereg mitów skutecznie przeszkadza w użyciu go jako budulca, chociażby dróg.
Pierwszym mitem jest to, że budowa drogi betonowej jest droższa aniżeli asfaltowej. Trudno określić, gdzie leży początek tego mitu. Budowa drogi asfaltowej wymaga użycia znacznie bardziej skomplikowanej maszynerii, aniżeli drogi betonowej, zatem już na starcie, mit ten musi zostać obalony. Powszechna wiedza na temat betonowych konstrukcji jest jednakże większa i być może stąd wynika przekonanie o jej wysokich kosztach.
Mit drugi mówi, że asfaltowa nawierzchnia jest znacznie tańsza aniżeli betonowa. Nieprawdziwość tego stwierdzenia wynika głównie z tego, że surowce niezbędne do uzyskania betonu są znacznie tańsze aniżeli te, używane do asfaltu. Już samo to stawia informację o rzekomej większej kosztowności nawierzchni betonowej w stosunku do nawierzchni asfaltowej w randzie mitu.
Mit trzeci – drogi betonowe są znacznie mniej odporne na działanie różnego rodzaju środków odladzających aniżeli asfaltowe. Jest to nieprawda z przyczyn czysto chemicznych, ponieważ skład betonu z natury rzeczy jest bardziej „twardy” i „oporny” na wszelką chemię, aniżeli w gruncie rzeczy „delikatny” asfalt.
Mit czwarty – akustyka. A raczej związane z nią niedogodności. Istnieje bowiem pogląd, że nawierzchnia asfaltowa jest bardziej cicha, wygłuszająca aniżeli betonowa. Owszem, to może być prawda, ale tylko w sytuacji, gdy pojazd porusza się po betonowych płytach, do tego jeszcze ułożonych nierównomiernie. W przypadku nawierzchni betonowej pełnej – nie ma o tym mowy.
I wreszcie mit piąty, mówiący o tym, że w Polsce nie ma przedsiębiorstw, które zajmowałyby się kładzeniem nawierzchni betonowej. O tym, jak bardzo jest to mitologiczne, można przekonać się w Internecie, w którym bardzo łatwo znaleźć firmy specjalizujące się w nawierzchniach betonowych.
Asfalt czy beton?
O wyższości betonu nad asfaltem niech zaświadczy chociażby sama budowa obu typów nawierzchni. Asfalt składa się z trzech warstw, z których zewnętrzna to warstwa bitumiczna (silnie ścieralna), warstwa środkowa jest warstwą wiążącą, zaś warstwa wewnętrzna to tak zwana podbudowa, składająca się z kruszywa zagęszczonego mechanicznie. Zaś warstwa zewnętrzna betonu to beton właściwy, podbudową jest już warstwa środkowa (jest to tzw. „chudy beton”, czyli beton podkładowo-wyrównawczy, nienośny, z reguły klasy B-7,5), zaś warstwa wewnętrzna to podłoże ulepszone.
Przyszłość?
Dróg betonowych doczekał się już Wiedeń, doczekała się Bruksela. Powoli stają się one coraz popularniejsze również w Polsce. Największym „potentatem” dróg betonowych jest na dzień dzisiejszy województwo małopolskie, ale plany są ambitniejsze i do końca 2015 roku Polska ma mieć około 700 km autostrad i dróg ekspresowych w technologii betonowej.
Jak wynika z wielu badań o randze międzynarodowej, technologia ta ma wiele zalet i być może walka z mitami okaże się być słuszną drogą … po betonie?
Anna2012 03.10.2012 o 10:56
Beton jest popularny na zachodzie. oczywiście, u nas wciąż jeszcze wszystko jest w powijakach. a szkoda, bo wiele rozwiązań jest zwyczajnie łatwiejszych.