Wodospady na życzenie
Nowoczesna myśl architektoniczna nie zna dziś żadnych ograniczeń. Czy można wybudować naprawdę wszystko, co tylko się zamarzy? Rozwój inżynierii za czasów faraonów w starożytnym Egipcie i osiągnięcia budowlane do dnia dzisiejszego są imponujące. Z takiej perspektywy budowle XXI wielu nie stanowią wcale inżynieryjnego cudu. Powstanie piramid zawdzięczamy nie tyle technologii, ale siłom mięśni ludzkich i wiedzy technicznej. Czy jesteśmy w stanie pochwalić się dziś czymś, co znacznie odróżni nas od starożytnych wyróżniając naszą myśl techniczną?
Brazylia stoi dziś przed wielkim wyzwaniem. Budowla jest wciąż tylko projektem, lecz coraz realniej myśli się o tym przedsięwzięciu. Mowa o architektonicznej niespodziance, jaką władze Rio chciałyby sprezentować mieszkańcom miasta oraz przybywającym turystom.
Motywacją do wybudowania spektakularnej budowli przekraczającej niejeden architektoniczny cud, będą planowane na rok 2016 igrzyska olimpijskie mające się odbyć w Brazylii. Władze Rio postanowiły zaprezentować miasto od najlepszej strony i zatrzymać wzrok przybywających na gigantycznym wodospadzie wzniesionym ludzkimi rękoma.
Sklepy za ścianą spadającej wody
Z początku ogłoszono konkurs na najciekawszy projekt wieży, która miała być widoczna z pokładu samolotu dla przybywających do miasta turystów. Napłynęło wiele propozycji z wszystkich stron świata. Największe zainteresowanie budzi jednak projekt przygotowany przez szwajcarskie biuro architektoniczne, budynek będący sztucznym wodospadem.
Sztuczny wodospad miałby osiągnąć wysokość Niagary. Najwyższy taras umiejscowiono by na wysokości 105 metrów ponad poziomem morza, gdzie roztaczałby się piękny widok na panoramę miasta i ocean. Ze szklanej kładki znajdującej się na samym szczycie wodospadu zwiedzający napawaliby wzrok pięknem krajobrazu. Poniżej przewidziano wysuwaną platformę dla śmiałków uprawiających skoki na bungee. Ściana wody oglądana od środka stanowiłaby równie imponujący widok, byłoby to idealne miejsce na kawiarnie i sklepy. Zakupy umilane szumem wodospadu to już prawdziwy luksus.
Obiekt samowystarczalny
Trudno sobie wyobrazić koszty eksploatacji tego imponującego obiektu. Konstruktorzy zaproponowali więc, aby budynek był samowystarczalny. Wyposażony w panele słoneczne pokrywające 920 metrów kwadratowych dostarczałby energii pracującym pompom wtłaczającym wodę do ostatniej kondygnacji. Energia wytwarzana dzięki sile spadającej wody byłaby także wykorzystywana jako prąd.
Niestety ten imponujący obiekt najprawdopodobniej nigdy nie zostanie zrealizowany. Głównym powodem są protesty ekologów, którzy nie zezwalają na budowę tego budynku, ze względu na żyjące na wysepce rzadkie gatunki roślin oraz zagrożone wyginięciem zwierzęta. Architekci nie zamierzają odpuścić i planują już kolejny budynek – wieżowiec, który miałby powstać w Buenos Aires i stanowiłby równocześnie ogród zoologiczny. Wygląda więc na to, że prędzej czy później gdzieś na świecie powstanie budynek będący sztucznym wodospadem, ponieważ sam projekt wydaje się być zbyt ponętny, aby można go było po prostu odrzucić.