Perspektywy inwestycji w robotyzację w Polsce
Ze względu na sytuację na rynku pracy i niekorzystne trendy demograficzne dalszy rozwój gospodarczy Polski będzie zależał przede wszystkim od zwiększenia produktywności, która wciąż nie osiągnęła poziomu krajów Europy Zachodniej. Sektory, które mają najwięcej do nadrobienia, to rolnictwo, produkcja, energetyka oraz w szczególności górnictwo. Odpowiednie wykorzystanie potencjału cyfryzacji i automatyzacji może być jednym z czynników pozwalających na zniwelowanie tej luki. Jak wynika z analiz McKinsey, gdyby Polsce udało się osiągnąć poziom produktywności państw UE-15, wartość dodana wyprodukowana przez polską gospodarkę mogłaby wzrosnąć z 705 mld euro w parytecie siły nabywczej do ponad 1,3 bln euro.[1]
Niski poziom wydatków na badania i rozwój w Polsce skutkuje niskim poziomem innowacyjności gospodarki. W Światowym Indeksie Innowacyjności kraj zajmuje dopiero 24 miejsce w UE. Zwiększenie wydatków na badania i rozwój z obecnego 1% PKB do średniego poziomu w UE – 2%, może pozwolić wykorzystać ogromny potencjał innowacyjności i nowych technologii.[2]
Gross domestic expenditure on R&D, by country, 2008 and 2017[3]
Przyszłość rynku pracy: New Economy and Society raport "Future of Jobs Report 2018"[4]
Przygotowany przez Centre for the New Economy and Society raport "Future of Jobs Report 2018" wskazuje, że do 2022 roku coraz więcej pracy wykonywanej będzie przez automaty i roboty, jednocześnie zwiększy się liczba nowych zawodów i pracowników, których zadaniem będzie poprawa produktywności.
Dane opracowane zostały na podstawie zebranych z całego świata odpowiedzi 313 przedstawicieli działających globalnie firm, zatrudniających łącznie 15 milionów pracowników. Dokonane przez autorów raportu szacunki mówią, że w wyniku zastąpienia pracy ludzi maszynami likwidacji może ulec około 75 milionów miejsc pracy. Jednocześnie ma pojawić się 133 miliony nowych, które będą bardziej dostosowane do zmian w gospodarce i aktualnego podziału pracy między ludźmi, maszynami i algorytmami.
Większa automatyzacja
Zmiany na rynku pracy spowodowane będą przez dwa czynniki. Pierwszym jest spadek zapotrzebowania na niektóre zawody w związku z ich automatyzacją lub brakiem zapotrzebowania na nie. Drugim czynnikiem jest rozwój nowych produktów i usług oraz związane z nimi zadania i miejsca pracy generowane przez nowe technologie oraz globalną transformację społeczno-ekonomiczną oznaczającą wzrost znaczenia klasy średniej w gospodarkach wschodzących oraz zmiany demograficzne. Prawie 50% firm oczekuje, że do 2022 r. automatyzacja doprowadzi do zmniejszenia zatrudnienia w pełnym wymiarze godzin. Jednocześnie 38% ankietowanych firm spodziewa się zwiększenia zatrudnienia w nowych obszarach zawodowych. Nowe zawody będą miały za zadanie zwiększenie produktywności. Ponad jedna czwarta ankietowanych oczekuje, że automatyzacja doprowadzi do stworzenia nowych ról (zawodów) w przedsiębiorstwie. Wielu respondentów podkreśla zamiar zatrudniania pracowników w sposób, bardziej elastyczny poprzez wykorzystanie pracy zdalnej personelu i możliwość wykonywania pracy poza biurem.
W latach 2018-2022 transformacja rynku pracy dokonywać się będzie przede wszystkich pod wpływem czterech rozwijających się technologii: wszechobecnego szybkiego mobilnego Internetu, sztucznej inteligencji, powszechnego zastosowania analityki dużych zbiorów danych (Big Data) oraz chmury (cloud computing). W 2018 r. średnio 71% łącznych godzin pracy wykonywanych było przez ludzi, a 29% przez maszyny. Oczekuje się, że do 2022 r. już tylko 58% czasu pracy przypadać będzie na ludzi, a 42% na maszyny.
Ekspansja robotów
Ankietowani spodziewają się większej obecności robotów w przedsiębiorstwach. Wskaźniki adaptacji robotów różnią się znacznie w poszczególnych sektorach jednak we wszystkich badanych branżach najprawdopodobniej wykorzystywane będą roboty stacjonarne, które mają szansę na szybszą adaptację w porównaniu do robotów humanoidalnych, lotniczych lub podwodnych. Jednak liderzy w przemyśle naftowym i gazowym podają taki sam poziom popytu na roboty stacjonarne i lotnicze oraz podwodne. Natomiast branża usług finansowych w okresie do 2022 r sygnalizuje planowaną najszybszą adaptację robotów humanoidalnych.
Konieczne zmiany kwalifikacji pracowników
Do 2022 r. nie mniej niż 54% wszystkich pracowników wymagać będzie znacznego odnowienia i podniesienia obecnych kwalifikacji. Przewiduje się, że około 35% z nich powinno przejść dodatkowe szkolenia trwających do sześciu miesięcy, 9% będzie wymagać intensywniejszego szkolenia trwającego od 6 do 12 miesięcy, a 10% będzie musiało szkolić się ponad rok. Wśród umiejętności najbardziej pożądanych w najbliższej przyszłości najważniejsze to: analityczne myślenie i zdolność do innowacji oraz aktywne uczenie się i strategie uczenia. Wśród umiejętności o rosnącej atrakcyjności dla pracodawców wymianie są umiejętność projektowania i programowania. Do pożądanych cech „miękkich” należą przede wszystkim: kreatywność, oryginalność i inicjatywa, krytyczne myślenie, zdolności negocjacyjne, a także dbałość o szczegóły, elastyczność, umiejętność rozwiązywania złożonych problemów, inteligencja emocjonalna, zdolności przywódcze i zdolność do wywierania wpływu społecznego.
Najbardziej poszukiwane zawody w Polsce
Autorzy raportu nie wyodrębnili Polski w badaniu, ale nasz kraj jest największym i najważniejszym w grupie państw Eastern Europe, omawianej m.in. pod kątem zawodów, które będą cieszyć się w najbliższych latach największym „wzięciem”. Warto również zwrócić uwagę jakie umiejętności będą najbardziej poszukiwane przez pracodawców.
Zdaniem badanych do najważniejszych kompetencji i zdolności, na które zwracać będą uwagę pracodawcy w Polsce należeć będą: kreatywność, oryginalność i inicjatywa, analityczne myślenie i innowacja, aktywne uczenie się i strategie uczenia, umiejętność projektowania i programowania, inteligencja emocjonalna, krytyczne myślenie i dolności analityczne, przywództwo i wpływ społeczny, umiejętność kompleksowego rozwiązywania problemów, analiza i ocena systemów oraz zdolność do identyfikacji i rozwiązywanie problemów.
Do najbardziej cenionych zawodów, na które będzie największe zapotrzebowanie na rynku pracy, zdaniem autorów raportu należeć będą: programiści aplikacji i analitycy oprogramowania, dyrektorzy zarządzający, specjaliści ds. sprzedaży i marketingu, analitycy danych i naukowcy, kierownicy ogólni i operacyjni, przedstawiciele handlowi, sprzedawcy w hurtowniach i zakładach produkcyjnych, sprzedawcy produktów technologicznych, specjaliści ds. zasobów ludzkich, analitycy finansowi, pracownicy montażowni i fabryk oraz analitycy bezpieczeństwa informacji.
Rynek robotyzacji: Industrial Robots 2019[5]
Pięć głównych rynków robotów przemysłowych to: Chiny, Japonia, Republika Korei, Stany Zjednoczone i Niemcy. Stanowiły one łącznie 74 procent wszystkich instalacji robotów w 2018 r.
Chiny pozostają największym na świecie rynkiem robotów przemysłowych z udziałem 36% wszystkich instalacji. W 2018 r. zainstalowano tam około 154 tys. jednostek. To o 1% mniej w porównaniu do poprzedniego roku, ale więcej niż liczba robotów zainstalowanych razem w Europie i obu Amerykach. Wartość instalacji osiągnęła w 2018 5,4 mld USD - 21% więcej niż w 2017 r.
Chińscy dostawcy robotów zwiększyli swój udział w całkowitej liczbie instalacji na rynku krajowym o 5 punktów procentowych (2018: 27% w porównaniu z 2017: 22%).
Sprzedaż robotów w Japonii wzrosła o 21% do około 55 000 sztuk. Średnie roczne tempo wzrostu wynosi 17% od 2013 r.
Instalacje robotów w Stanach Zjednoczonych wzrosły ósmy rok z rzędu do nowego szczytu w 2018 r. osiągając około 40,3 tys. co oznacza o 22% więcej niż w 2017 r. Od 2010 r. Motorem wzrostu we wszystkich branżach produkcyjnych w Stanach Zjednoczonych jest trend automatyzacji produkcji i wzmocnienia przemysłu USA zarówno na rynku krajowym, jak i globalnym.
Roczna liczba instalacji robotów w Republice Korei spadła o 5% - w 2018 r. Sprzedano około 38 000 sztuk. Rynek robotów silnie zależy od branży elektronicznej, która miała ciężki rok. Niemniej jednak liczba instalacji wzrasta średnio o 12% rocznie od 2013 r.
Niemcy to piąty co do wielkości rynek robotów na świecie i numer jeden w Europie (następne pod względem liczby robotów są Włochy i Francja). W 2018 r. liczba sprzedanych robotów wzrosła o 26% do prawie 27 tys. sztuk – co oznacza nowy rekord. Instalacje napędzane są głównie przez przemysł motoryzacyjny.
Roboty przeznaczone do współpracy (coboty)
Po raz pierwszy w 2019 roku raport IFR World Robotics analizuje rynek robotów współpracujących (cobotów). Coboty są zaprojektowane do wykonywania zadań w tym samym obszarze roboczym, w którym poruszają się ludzie. Cobot jest robotem przemysłowym zgodnie z definicją ISO 8372: 2012. Według danych IFR roczne instalacje cobotów w 2018 wzrosły o 23% w porównaniu do 2017.
[1] Raport „Polska 2030. Szansa na skok do gospodarczej ekstraklasy”, sierpień 2019
[2] Raport „Polska 2030. Szansa na skok do gospodarczej ekstraklasy”, sierpień 2019 https://www.mckinsey.com/pl/our-insights/polska-2030
[3] Gross domestic expenditure on R&D, by country, 2008 and 2017, Eurostat
[4] The Future of Jobs Report 2018
[5] Dane International Federation of Robotics https://ifr.org/ifr-press-releases